sobota, 20 sierpnia 2011

Komunikacja miejska, COOP i ceny:)

Po pobycie tutaj 2 dni stałam się wielką fanką komunkacji miejskiej oraz całej sieci handlowej "coop":D Ale od początku:
Komunikacja miejska- jest tu dużo tramwajów, które są bardzo nowoczesne i które jeżdżą zgodnie co do minuty. Zatrzymują się co chwilę, ale co tam, widoki z nich są ładne. Ich składy są nowoczesne, w każdym znajduje się mapa Zuryskiej komunikacji miejskiej, więc - w tym mieście ciężko się zgubić:) Tramwaje kursują najczęściej od 4 rano do północy. Średnio co 7-10 minut w ciągu tygodnia, a 10-15 w ciągu weekendów. Są jeszcze trolejbusy, ale ich jeszcze nie ogarnęłam, oraz zwykłe autobusy. Jestem na etapie ogarniania mapy miasta oraz podróżniczych promocji pociągowych:)
Czym jest "Coop"? To jest taki mega sklep(dom towarowy?), gdzie można kupić wszystko - od lakieru do paznokci przez bluzki i bułki, a obiedzie w restauracji kończąc;D Trzy piętra i tam jest wszystko. I też jest w dobrym miejscu: Na Bellevue, placu przy jeziorze, które też jest piękne.jest tak czyste...:) Ogółem, wszystko jest zadbane  w tym mieście, a kierowcy sympatyczni- zawsze przepuszczają pieszych!:)
Teraz coś o cenach. Szwajcaria jest krajem dość drogim, ale ceny elektroniki są stosunkowo małe- Nokia C3 za 129 - 159 CHF. Bez karty SIM itd. A netbook z programem antywirusowym - 199 CHF
Co do rzeczy spożywczych - cóż, jak się kupuje w COOPie, to ceny są niskie - litr Ice Tea, jakieś Szwajcarskiej firmy: 0.79 CHF, ale mnie dobija brak wafli ryżowych:( tęsknie za nimi^^.Chleb, zależy jaki to cena od 1 do 6 CHF. Ale na chlebie nie należy oszczędzać, jest przepyszny!:)
Wracając do komunikacji. Będąc w Zurichu "na chwilę" najlepiej jest zaopatrzyć się w Tageskarten, czyli bilet dobowy. Można nim podrózować po całym Zurichu(nawet statkiem:)). Bo bilet jednorazowy kosztuje około 2.20 CHF. A jeżeli jedzie się na rok(jak ja) to najlepsza jest karta miejska - 513 CHF(u mnie opłacone przez pracodowców).
Podróżowanie po Europie: Wczoraj byłam na Hauptbahnhof- dworzec główny, można się tam zgubić i wzięłam duuużo ulotek o pociągach po Europie. A więc:
Zuruch/Basel- Paryż : 33 CHF w jedną stronę, 2 klasa
Zurych/Basel- Monachium: 52 CHF w jedną stronę
Zurych- Stuttgart lub Freiburg lub Baden-Baden lub Milan lub Stresa: 25 CHF w jedną stronę, też 2 klasa
Zurych- Salzburg: 50 CHF w jedną stronę, 2 klasa
Z racji tego, że coś jest pod tymi cenami napisane małym druczkiem, to jak znajdę jakiś dobry słownik, to przetłumaczę, co jest tam napisane, bo to jest za piękne i musi tu być jakiś haczyk:P
I jeszcze opłaca się mieć Gleis7 - po 19 podróze pociągami za darmo:P

2 komentarze:

  1. nom, chleb jest najlepszy na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Coopa :) i pociągi w Szwajcarii też uwielbiam... zaraz...czego ja nie uwielbiam w Szwajcarii?? :)

    OdpowiedzUsuń